Dziś było fajnie.
Ciepło,słonecznie i w ogóle.
Miło było..mimo,że nie było próby.
Generalnie nastrój mam całkiem całkiem. :]
Shadd jest głupia,bo mnie wkręciła,ze ma coś z nadgarstkiem..
co by oznaczało miesiąc bez prób,a conajmniej bez basu na próbach.
Głupi debil.
Prima Aprilis jej sie zachciało.
Wspominałam już,że jest głupia? :P
Esz.
Mam psa.Się wabi Karmel.Meszanka Yorka i chihuahua'y.
Ma 3 miesiące.
Dostałam go wczoraj.
Jest mały,rozczochrany,uroczy i nosi czerwoną obroże z ćwiekami.Zupełnie jak ja. :D
Aktualnie siedzi obok mnie i wgryza się w moją poduszkę i skacze po całym łóżku.
Ubóstwiam go.
Esz.
I dobrze będzie,zobaczycz.Już jest dobrze..frrr. :*
Słyszę: The Bill - "Modlitwa"
Na zdjęciu: ja i Karmel :D