Ogólnie to brakuje mi swoich własnych zdjęć, wieć wstawiłam zdj Zosi<mały lodożerca> W poniedziałek wróciłam z nad morza, było tak sobie.... tylko w minimalnym stopniu się opaliłam, bo był tylko jeden dzień kiedy była pogoda<jak na złość>
Więć ogólnie to masakra, chociaż w piątek był jeden miły, przyjemny moment
Brakuje mi czegoś, ta pustka jest tak wielka i sprawia mi tak duży ból, że to jest nie pojęte i niestety nikt nie potrafi tego zmienić W niedziele przyjeżdża Roksana z Angli może ona mnie wysłucha i powie kilka słów, mam taką nadzieję
Nie mam dzisiaj zbytniej weny do pisania, niestety ale jak bd miała to na pewno coś jeszcze wiecej napisze
Pa do usłyszenia