Kasia Kowalska pozwala uspokoić mi myśli, Doda pokazała,że z życia należy korzystać i odbijać się od razu od dna, Dżem zabił mnie swoją prawdziwością, Slipknot(z którego lubię tylko dwie piosenki) zwyczajnie mnie uspokaja.., Nirvanę po prostu lubię i mogłabym słuchać dniami i nocami, Łukasz Małkiewicz zabił mnie swoimi wersami, PIH życiowymi tekstami, a Tabu niezwykłą energią.
to tylko kilku, których słucham, ale przykład świetny jak można połączyć różne gatunki muzyczne. także koniec bredzenia na ten temat, bless. ;)