dzień przytulania spędzony z misiakiem
a jak ;)
który musi dupać niezłe kilometry,
żeby spędzić ze mną chociaż 2 godziny
jesteś kochany ;)
no a jak :D przeze mnie :*
ps. więcej nie liż mi policzków,czy też brody!;P
jutro w końcu Pszów
i wraca Donia :*