Pomysł był gancki wykonanie zjebaneXD
A było tak : mieliśmy wybrać się z kumplami na rowerki i jechać nad jeziorko ^^ Pojechaliśmy i woda była wręcz zajebista. Każdy skakał cały czas z pomostu ale ja pomyślałem żeby odwalić coś nowego. "Wszedłem" na drzewo i zacząłem biec po gałęzi a jak miałem już wyskakiwać gałąź mi jebła pod nogami i se troche zlatywałem poobijałem się troche ale już jest ok ...:*
I mam z tego zajebisty morał nie bądź pewny siebie bo się w pizdu zabijesz xD
Pozderka dla wszystkich