Ach, zadziwia mnie coraz bardziej podłość ludzi. Jak to cudownie potrafią cię wychujać po tylu udzielonych im przysługach i pomocy. Tak, to bardzo zadziwiające.
Ale spokojnie, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.
O sobie: "...A że ją Pan Bóg stworzył,
a szatan opętał
na zawsze będzie święta
i na zawsze przeklęta,
zdradliwa i wierna
kochana i wredna
zakręcona i tajemnicza
dobra i zła.
Początek i koniec
oto jestem ja..."