La vie en rose
Dodano: 30 STYCZNIA 2016
przecudny wieczór, było tyle gości, że ciężko było się przecisnąć
i tak nas to cieszyło, że przyszli oglądać nasze zdjęcia! :)
przygotowania trwały 4 godziny i warto było
wernisaż jak najbardziej udany
reszta wieczoru, densy i nie densy również, trochę zabalowaliśmy... :D
a dyplomik ukończenia studium już jest mój
chociaż śmiali się, że powinnam mieć z dwóch specjalizacji - fotografia i modeling
gdzieś tam na tych ścianach wiszę, bo trochę im pozowałam
ale to także cieszyło, kiedy przyszłam i wykładowcy zawołali "przyszła nasza gwiazda!"
uśmiech mi ani na chwilę z buzi nie zszedł
miłe doświadczenie, piękne wspomnienie, szkoda, że mamy to za sobą :)
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
