photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
z pluszakami
Dodane 1 PAŹDZIERNIKA 2015
58
Dodano: 1 PAŹDZIERNIKA 2015

 

 

 

 

dałaś nam ponad 10 lat
miłości, merdania ogonem, przyjaźni, śmiechu
pamietam, jak chodziłam z Tobą na poranne spacery, kiedy jeszcze cały Radłów spał
kiedy byłaś już starsza i słabsza, nie dawałaś rady, choć zawsze bardzo chciałaś
i zawsze, absolutnie zawsze witałaś się ze mną, gdy wracałam do domu
nieważne skąd, nieważne po jakim czasie
witałaś mnie zawsze tak samo, na to nigdy Ci nie brakowało sił
witałaś szczekaniem, machaniem ogonem, podskakiwaniem na wszystkich czterech łapach
(no chyba że zasnęłaś tak twardo pod schodami, że musiałam Cię przeskakiwać, a Ty dalej słodko chrapałaś)
wymagałaś głaskania, drapania, opierałaś się całym swoim ciężkim cielskiem o mnie
brudziłaś mi spodnie swoimi glutami
zostawiałaś szerść na moich ubraniach
wściekałam się i odganiałam! i mówiąc "sio" dalej Cię głaskałam, bo nie można Ci się oprzeć
kochałaś mnie i całą naszą rodzinę najmocniej, jak się da, broniłaś podwórka, goniłaś koty, atakowalaś jeże (biedne jeżyki...)
i dałaś z siebie sto procent jako przyjaciel rodziny, najbardziej oddany, najbardziej przywiązany, najwierniejszy
najlepiej się czułaś, gdy podczas ogniska biegałaś po całym sadzie, przynosiłaś piłkę
gdy dostawałaś upieczoną kiełbaskę i do późnej godziny leżałaś obok nas przy stole i przy ogniu
i właśnie tam jutro spędzisz swoje ostatnie chwile
bez Ciebie te 10 lat byłyby zupełnie inne
byłaś obok przez połowę mojego życia
spędzałaś ze mną smutne wieczory, grzałaś mnie pod drzwiami, gdy zapomniałam w zimie kluczy
nie dawałaś mi się huśtać na huśtawce, bo kładłaś mi się pod nogami
szalałaś na widok szczotki, a ja ubierałam najbrzydsze ciuchy, siadałam na trawie i wyczesywałam te kudły
Ty cieszyłaś mordkę, a ja nie mogłam wyjść z podziwu, że składa mi się czwarta reklamówka Twojej szerści
towarzyszyłaś na spacerach, odstresowywałaś, dawałaś mnóstwo radości
i my też kochamy Cię bardziej, niż jesteś w stanie sobie to wyobrazić
masz najśliczniejsze najmądrzejsze psie brązowe oczka
i najsłodsze piegi na całym pyszczku, w nich też się od razu zakochałam
kiedy byłam dzieckiem, a Ty szczeniakiem, rozwiązywałaś sznurówki w każdych butach
i gryzłaś, gryzłaś dosłownie wszystko
spośród wszystkich szczeniaków, wybrałam właśnie Ciebie
bo do żadnego z Twoich braci czy sióstr nie czułam aż takiej sympatii, a na Ciebie wołałam od razu Gryzuś
i pokochałam Cię od razu, kiedy przyleciałaś w moją stronę po drodze się potykając, i zaczęłaś wyrywać mi sznurówki z butów
zarzucać łapki na moje ręce i nogi (nigdy Ci to nie minęło! do dziś zarzucasz wielką łapę na mnie, żeby mnie zatrzymać)
nie mogłam przestać się Tobą cieszyć i wzięliśmy właśnie Ciebie do domu
i wtedy stałaś się naszą Perełką
Punią Percią ach Perlunią...

jesteś najlepszym psem na świecie
najlepszym, najpiękniejszym, najkochańszym bernardynem na całym świecie
nic tego nie zmieni, zawsze będziemy o tym pamiętać
dziękujemy, że tyle byłaś w stanie nam dać
ofiarowałaś nam calutkie malutkie psie serduszko przepełnione miłością :)
i ciężko będzie wchodzić na podwórko, którego już nie będziesz wypełniać swoją obecnością
bardzo ciężko

po prostu sobie tego nie wyobrażam...
a z drugiej strony cieszy mnie to, że przestaniesz cierpieć
starość i choroby dopadają każdego, nawet niewinnego psiaka, który nie robił nic prócz kochania swoich bliskich
i nie wiem, czemu Ciebie musiało to spotkać
nie jestem zła na to, że odchodzisz... jestem zła, bo na to nie zasłużyłaś
żaden piesek na to nie zasługuje, ale za Ciebie oddałabym w szczególności bardzo, bardzo wiele, byś nie musiała czuć tego bólu
i żebyś nadal mogła żyć, szczekać, biegać po podwórku i się cieszyć swoim szczęśliwym pieskim życiem
uwierz mi, Percia, oddałabym w cholerę wiele...


spędziłam z Tobą ostatni wieczór, podałam Ci z mamą ostatnią kolację
i na razie nie umiem powstrzymać łez, ale obiecuję Ci, że jutro przy pożegnaniu będę spokojna
będziesz odczuwać spokój, będziesz wiedzieć, że wszystko jest dobrze i że masz rodzinę obok
i powoli zamykając oczka i zasypiając, będziesz czuć się kochana i bezpieczna...
nie przestanę Cię głaskać i szeptać, że Cię kocham aż do Twojego ostatniego oddechu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Info

Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o syymphony


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114Królowa Hatszepsut bluebird11Nierówności. ezekh114Mariensztatowo. ezekh114Nauka. ezekh114;) virgo123