wczoraj się oblewało koniec matur i świętowało początek wakacji
i kiedyś by mnie to denerwowało, wczoraj cieszyło, bo wiem, że niewiele takich telefonów jeszcze dostanę
-gdzie jesteś? wracaj do domu, Ty widzisz która godzina?
-pijemy sobie tutaj, zaniedługo wrócę, Wilu mnie odprowadzi... :D
cudowny dzień spędziłam, ale kolejne nie zapowiadają się najlepiej
nawet nie chcę o tym myśleć, ciary mnie przechodzą, boję się
i jestem wściekła, że zawsze musi być coś nie tak
a ból przypomina o tym na każdym kroku.
when I was just a little girl
I asked my mother what will I be
will I be pretty? will I be rich?
here's what she said to me
Que Sera Sera
whatever will be will be
the future's not ours to see
Que Sera Sera
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.