super wieczorek u Pawła wczoraj
pograliśmy w karty, popiliśmy, pohusialiśmy się na placu zabaw
a na udach mam siniaki i wszyscy doskonale wiemy, czemu.
przefajnie się z wami bawiłam, choć nie spodziewałam się, że będę aż tak wstawiona, żeby nie pamiętać powrotu autem :D
trochę nauki przede mną...
ale film z rodzinką mnie czeka, brat mi właśnie przyniósł jakiegoś wymyślnego drinka o smaku szarlotki
i nie wychodzę nigdzie już z tych ciepłych czterech ścian :)
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.