najlepsze 3 dni i 2 noce ever
pomijając całe opalanie, pływanie i leniuchowanie w ciągu dnia
kąpiel w jeziorze o północy w samej bieliźnie, ochroniarz nas wywalił z wody
będzie wódka, będzie pompa, dyskoteki całymi wieczorami i nocami, pełno świateł, dymu, głośnej muzyki
taniec na rurze!
olewanie wszystkich kolesi, pierdol to, biegnij!, sam pan jest cipa!
przywaliłam jednemu z liścia, duma.
Jarek ochroniarz, jedyny porządny człowiek, który zachowywał się jak starszy brat
i który nas 'wyciągnął siłą' z klubu, który musieli już zamykać :D
wszystkie spełnione marzenia, śmiechy, spacery w środku nocy, światła odbijające się w wodzie
nasz pokoik też był śliczny, dziwni sąsiedzi, z których miałyśmy polew
rany, nie zmieszczę tego w słowach i nie opiszę wszystkiego, za dużo się działo
byłyśmy tak podekscytowane wszystkim i szczęśliwe
nawet wspólne robienie kanapek na kacu będę miło wspominać :)
było pięknie, tak jak sobie to wyobrażałyśmy.
DZIĘKUJE :*
tak strasznie kocham te dwie 'szmatki, suczki, dupcie itd, itd.' :D
Baki na wakacjach potrafią się zajebiście bawić i brać z życia wszystko, co najlepsze
opierając się na najpiękniejszej przyjaźni, jaka kiedykolwiek powstała :)
I just wanna feel this moment
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.