Inegracyje, czyli musiałam zjeść rybe i zachowywać się jak kot :)
Ale fajnie było, 1E mistrzami<3
Klasę mam zajebistą i szkołę w sumie też myślałam, że bd gorzej ;p
Zaczynają się sprawdziany -,- i te siedzenie do 15.20 mnie wkurza ...
Ale pocieszaja mnie popołudnia czyli sopt i tak codzienni po szkole :D
Często spotykam się z ludzmi z klasy, więc spoko.
*dzisiejszy dzień mega zajebisty i będe o nim zawsze pamiętać
24.09.2011 <3