Ich und meine Olguś w mojej hacjendzie, a konkretnie to na moim łożu z baldachimem ^^ Oj działo się, działo... Jak to zawsze z nami dwiema, nie może być nudno! Co prawda moim skromnym zdaniem ta noc mogłaby być jeszcze lepsza, ale to udoskonalimy 14tego, prawdaaaa?
I proszę mi nie pisać w komentarzach o gofrach, bo od tej słodyczy jeszcze mi niedobrze :P
A w niedzielę będzie upload weselny ^^
Czyli pełny powrót Sysunia po wakacyjnej przerwie (tak jakby) technicznej :D