Tak jak pisałam, dzisiaj ponownie z Martą. :)
Odwiedziłyśmy grób Tomka.
Połaziłyśmy jeszcze troche po mieście i wróciłam do domu.
Wieczorem ogarnęłam pizzerie na uro, już wszystko załatwione ;>
To tyle, plany na jutro są więc jest dobrze!
Baj :*
` Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.
Fs.