umysł zgermanizowany, roztańczone kończyny, ogrom słów, banan na ryjcu. pochwała ciała, kult wspomnień. dźwięk otwieranego piwa, piasek pod stopami, woda nieśmiale pieszcząca włosy, słoneczne pocałunki. I oni, one, ja - ta lepsza ja. ta praaaawie idealna ja.
wakacje zapowiadają się ciekawie.
ale czerwce są najlepsze! o: