Czwartkowy powrót z targu,kolejny raz;P
W czwartek poszłam sobie z Madzią do biedronki na histori ale tylko dlatego że nie było pani a nam chciało się bardzo pić.Gdy wracałyśmy to wstąpiłyśmy do sklepów z ubraniami a poźniej na tark po bółkę słodką.
Miałam dwie matmy z nową panią;/ pierwszy raz od roku byłam przy tablicy,był lekki stres ale myślałam że będzie gorzej.Nowa pani jest całkiem w porządku ale zadaje dużo PD;/
Karolcia nie mogłam cię ostatnio złapać w szkole;/ Ale mam nadzieje że teraz po łikendzie cię znajdę;*
Wojtuś przepraszam że cię nie zauważyłam,gdybym nie byłam taka rozkojażona to nawet wsiadła bym do tego autobusu:D
Tak ogóle jest w porządku.W życiu jakoś się układa,oceny nie są takie złe(napewno zdam,muszę,ponieważ karolina powiedziała że mnie uszczeli jak nie zdam)
KOCHAM CIĘ!!