Twój grzech, mój grzech.
- i - daje plus, nasze grzechy stają się dobrymi uczynkami?
Skomciuję. Skomciuję? SKOMCIUJĘ!
Ambitne notki na tym fbl minęły dawno.
A ostatnio sporo się dzieje:
All day, all night.
Nie ma, że zmęczony!
Banan na mordzie
I pisu, pisu, pisu.
Bo to wszystko, co dzieje się teraz jest jak grzechotka, którą bardzo chcę się bawić. Ale też chcę wiedzieć co ona ma w środku. Kiedy ją otworzę, to ją zepsuję. Już nie będę mógl się nią bawić. Więc wolę nie wiedzieć dlaczego ona tak fajnie grzechocze. :)
Bless dla Weroniki.