z moimi najlepszemi, najkochańszymi .... idługo by tu wymieniać

lecz nie można zapomnieć o  Ani, Dośce, Karoli, Miśce no i mokrej Andżelice ;d

dzisiaj byłam na 2 godzinki w szkole

pozniej ada do mnie przyszła

i miałam nawet pice w domu ;d

szok

pożniej poszłam na zakaczenie 3 klas

ze sztandarem

i nagle koles miał isc odebrac nagrode ale sie tak wyrąbał że ja miałam padaczke śmiechu

ni i poszlismy pozniej z dziewczynami i marcinem do kerfa i poźniej do ani ;d

marcin rozpatroszył królka

i sierść z niego wypadła

no i poszlismy do domu

wczoraj kolciłam sie z patrycja

strzeliła focha za to ze zadaje sie z nimi

napisała mi że nie mamy po co ze soba gadac

no to ja napisałam ze nie musimy sie znac

no i oczywiście nara

ogólnie dzień bardzo udany

no a jutro na 7.15 ze sztandarem masakra

nie wiem jak ja wstane ...

ide spać pa