work, work, work. chwili odpoczynku potrzebuję, coś, gdzieś.
urwanie głowy w te wakacje.
" Aż nie wiem, wypalę się, padnę na pysk
Gdzie, kiedy byłem i przegrałem ile
Się nie ma, się kmini, jak się ma, się żyje
I tyle i nie mów, że mam się wynieść
Bo teraz to dopiero idę na szczyt ! "