śpij, za sobą zostaw spalone mosty
fałszywe uśmiechy, bezmiar sprawiedliwości
czasami chciałoby się żeby słońce nie wzeszło
oblany zimnym potem w ukryciu czekasz wieczność.
wiem, że za bardzo rozjaśniam no ale lubie no ;o
prawie wszystko ogarnięte, prawie.
i jeszcze dzisiaj na cmentarz, pójdziesz ze mną misiu prawda? :*
nic mi się nie chce ale mi się chce, miło.
ide jeść, znowu znowu i znowu :D mniam.