Uwielbiam Kraków nocną porą, tą ciszę w około, spokój.
Całe tempo dnia codziennego odchodzi wtedy w nie pamięć.
Lubię czasami posłuchać samej siebie, wiatru dookoła mnie,
innych, czy zwyczajnie posiedzieć w ciszy i się odprężyć.
Teraz gdy nadeszła zima, pora roku za którą za bardzo nie
przepadam- częściej zdarza mi się 'myśleć' spacerując do
Krakowie, który bardzo szybko robi się teraz ciemny (nocny).
Ale czy to źle, że czasami potrzebujemy troszkę 'oddechu'
od codzienności, zmartwień, trosk i w ogóle od wszystkiego...
Więc chodź ze mną na spacer i razem wsłuchajmy się w odgłosy nocy...
Użytkownik sympatyczna1984
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.