...Wróciłam... ;o)
heh nie wiem czy się cieszycie czy też nie ale co tam:p
Zdjęcie z moim osobistym ochroniarzem :D - Tatuśkiem ...
Trochę mi rozwiało czuprynę, ale zdjęcie oceniam za pozytywne :D
Nad morzem byłam całe 9 dni i było SUPER :D
nic dodać nic ująć...
no szkoda tylko, że miałyśmy z Luizą
ograniczony czas pobytu na imprezach
A imprezy na plaży muszę wam powiedzieć, że były świetne (!)
A zwłaszcza te weekendowe ;)
Oprócz tego oczywiście kąpiel w morzu ,
piesza wycieczka do Białogóry ( 10 km w jedną stronę )
gofry, kebaby, gry :p
Pan Rysio hehe, który rozmieniał kasę na złotówki
:*"Trzeba życie wziąć w swe dłonie,
Bo z tęsknoty całe spłonie.":*