Wczoraj wróciłam z biwaQ=)
Hehe... Było oczywiście zajeb*****=P
Przeżyliśmy chyba wszystko
Całodniową głodówkę, przejedzenie, kąpiel w stawach, kac, prażące słońce- upał jak cholera, przebyte kilosy do sklepu i wogóle wsio:[smiech]
Za tydzień biwaczek u mnie na działce:D
No to ja będę kończyć;)
BoO$!oLk! dla Was wsystkich:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
Lencia:*:*
Raffi:*:*
Adaś:*:*
Szpadel:*:*
Paulinka:*:*
Karcia:*:*