Nie wiem jak ci to powiedzieć, bo odwagi mi brak
Teraz nie mogę spać, no bo czekam na znak
Może w końcu go dasz i poczuję ten smak
Może poczuję wiatr, po czym rozwinę żagle
Spojrzę Ci w oczy, potem nawinę prawdę
Powiem, że kradnę życia najlepsze chwile
Tak często brakuje mi tchu, żeby móc ci powiedzieć
Tak często brakuje mi słów, żeby móc ci powiedzieć
Tak często brakuje mi snu, myślę jak ci powiedzieć
Tak często widuje cię tu, teraz musisz to wiedzieć
Nie wiem jak ci to powiedzieć i szukam słów
Stoję przed tobą i głupio coś dukam znów
Mówili, uwierz w siebie, posłuchaj snów
Nie wiem jak ci to powiedzieć, mam zawiązane usta
Nienastrojone serce, dlatego weź je ustaw
Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce
Kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze