Taki tam Davidsoooon <3 :D
zaraz chyba lecimy do tego zioomka ;) tylko muszę się ogarnąć bo jeszcze w piżamie siedzę :D i posprzątać pokój .
Przed chwilą z tym typkiem rozmawiałam przez okno bo przyszedł do babci ;p . A i jeszcze muszę zajść do babci i pozbierac z nią wiśniee xd. Bułcia dostanie kopcia w dupcie i pooleci! Bo ja widzę że ona tylko przepowiada mi przyszłość i tak się dzieje ;) ... ;/. A więc przez nią boję się jutrzejszego dnia.. No ale czekałam na ten dzień dłuugo dłuugo i się doczekałam, a z drugiej strony to się boję nie wiem czemu ;/ .. Bułcia zobaczysz jeszcze nie długo ja wykrakam ;) i wtedy bd git xd. Bułka wczoraj mi totalnie zryła banie przez gadu O.o hahaha :D (codzienność)
ok idziemy się ogarniać Bay ;) ;*
Rodzice mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha, żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem, i w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, ze znajomymi. Ale ja się pytam, po jaką cholere mam się tym martwić? Jaką mam gwarancje, że w ogóle dożyje tych dni o których tak mówią?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jutro.
Lubię Cię. Nawet bardzo. W sumie to nawet Cię kocham.