Chciałam coś dodać do poprzedniej notki...
Koleżanka spytała: Jak się czujesz?
Odpowiedź:
A jak się mogę czuć?!
Ten fbl jest trochę jak takie dziecko...
Trzeba do niego codziennie zaglądać, dodawać fotki...
A tu nagle...
Trzeba się z nim pożegnać, opuścić to, nad czym pracowało się parę miesięcy...
Włożyłam w tego photobloga całe serce, bo nigdzie, publicznie jeszcze nie wyznałam swojemu chłopakowi miłości :).
Kiedy to piszę, szczerze, łzy kapią mi po policzkach....
Żegnam....
Chciałam jeszcze raz podziękować tym, którzy mnie wspierali przez ten czas...
Buziaki...