Dużo się dzieje u mnie studenckie życie się zaczęło jutro egzamin z filozofii lutym sesja im bardziej doznaje porażek tym czuje się silna by pokonać kolejne. Wiecie co jeśli chodzi o miłość też mi nie wyszło mialam faceta bolało jak odchodził ale dzięki nie mu i sobie dużo sie nauczyłam ale przez to czuje ze chce się stać nie zależna kobietą w swoich sprawach mam ochotę trząsnąć czasami ludźmi i powiedzieć obudźcie się sobą też po co wykorzystywać po co ranić po co kłamać po co czemu na to służy!!!!!!!!!!!!!! Czy wreszcie ktoś może potraktować kogoś poważnie!!!!!!
Jestem zmęczona różnymi sprawami mam ochotę spakować się i wyjechać.... nie patrząc w tył........