SylinXo_OKropInx xD
Dodano: 21 LISTOPADA 2007
Badyl! :(
Badyl! :(
Dobra! Cizia mnie zabije za ta fotke zapewne, ale zgubilam gdzies aparat (cala ja) i nie moge zrobic zadnego zdjecia, ani wrzucic jakiejs fotki z imprezy urodzinowej Stevena.
A tak ogolnie to moje zycie ostatnimi czasy to jedna, wielka KAPA! Mama byla dzisiaj na wywiadowce i dowiedziala sie, ze od poczatku roku szkolnego bylam tylko raz w piatek w szkole i tam kilka razy w inne dni. Jutro mam osobista rozmowe z wychowawca, a w piatek powinnam isc do szkoly, ale... ale ja nie potarfie i nie potarfie wytlumaczyc dlaczego. Po prostu nie umiem sie zmusic w tych pierdolonych Niemczech do szkoly. Od poniedzialku mam dostac jakis chory zeszyt, w ktorym po kazdej lekcji nauczyciel bedzie musial napisac, ze bylam na lekcji. Ja chyba sie powiesze! Wezcie mi znajdzcie jakas motywacje do szkoly, bo jakos fakt, ze jak nie bede chodzic do szkoly, to bede miala zjebana przyszlosc mnie nie zacheca. Znajac zycie w piatek i tak nie pojde do szkoly, bo bede miala w dupie fakt, ze matka moze mnie wyrzucic z domu (juz kilka razy to powtarza... coz... mam bardzo wyrzucajacych rodzicow), w koncu przyjedzie po mnie policja, dostane kuratora, albo po prostu mnie wyrzuca ze szkoly. Po prostu mam to gdzies i w piatek rowniez bede miala.
Wyzalilam sie, a mimo to mi nie ulzylo!
A tak ogolnie to moje zycie ostatnimi czasy to jedna, wielka KAPA! Mama byla dzisiaj na wywiadowce i dowiedziala sie, ze od poczatku roku szkolnego bylam tylko raz w piatek w szkole i tam kilka razy w inne dni. Jutro mam osobista rozmowe z wychowawca, a w piatek powinnam isc do szkoly, ale... ale ja nie potarfie i nie potarfie wytlumaczyc dlaczego. Po prostu nie umiem sie zmusic w tych pierdolonych Niemczech do szkoly. Od poniedzialku mam dostac jakis chory zeszyt, w ktorym po kazdej lekcji nauczyciel bedzie musial napisac, ze bylam na lekcji. Ja chyba sie powiesze! Wezcie mi znajdzcie jakas motywacje do szkoly, bo jakos fakt, ze jak nie bede chodzic do szkoly, to bede miala zjebana przyszlosc mnie nie zacheca. Znajac zycie w piatek i tak nie pojde do szkoly, bo bede miala w dupie fakt, ze matka moze mnie wyrzucic z domu (juz kilka razy to powtarza... coz... mam bardzo wyrzucajacych rodzicow), w koncu przyjedzie po mnie policja, dostane kuratora, albo po prostu mnie wyrzuca ze szkoly. Po prostu mam to gdzies i w piatek rowniez bede miala.
Wyzalilam sie, a mimo to mi nie ulzylo!
Komentarze
~kropa
Nie moglam skonczyc szkoly, bo matka wniosla o rozwod, a ja dla sadu mialam za duzo informcji, po ktorych ojciec zrobil mi zimna wojne. Moze wygladam na twarda, ale w srodku jestem miekka psychicznie i wykonczylby mnie. Takim o to cudem nie skonczylam szkoly w Polsce i z jednej strony ciesze sie, bo nie wiem czy jak bym pozniej przyjechala, to bym Stevena poznala, a tak mam przynajmniej Kogos dla kogo zyje...
22/11/2007 18:22:05
sylinx183kropinx
no ej ! toc nie zabijE Cie za to e dodalas fotke - wierze Tobie . dla mnie to troche bez sensu - nie mogas najpierw skonczyc szkoly w Pl a pozniej wzjechac ? teraz masz pelno problemow - minn przez szkole ... ja nie wiem ... czy niektorzy rodzice sa slepi ? czy cus ? badyl ? hahahahahaha :)
musi byc dobrze Klaudia - napewno sie sie uda , heheh jEstEm z TobA :)
musi byc dobrze Klaudia - napewno sie sie uda , heheh jEstEm z TobA :)
22/11/2007 12:34:30
