Witam mała nieobecnosc spowodowana tym czym zwykle ;p
No to lecimy od początku numer II miał mniec lnienie 31.12.2009r (myslalem taki prezencik na sylwestra) tak wynikało z moich obliczen [zawsze 7-8dni po Tadziu],
moje obliczenia mnie zmyliły poniewaz wylinke przeszedł dopiero 12.01.2010r a jakby nie patrzec to prawie 2 tygodnie poźniej, wogóle mały wypadek sie stał z numerem II lapka z czerwoną zarówką upadła na moczo box z NR2 i przytopiła troche pokrywke [musiał ktos za kabel pociagnąc] ale najwazniejsze ze nic mu nie jest
i czuje sie dobrze
na zdjeciu widac jak wychodzi ze starej skóry [zdjecie robione w dzien wylinki]
blady jest normalnie jak ... trudno powiedziec ;p