Od ostatniego wpisu sporo się zmieniło. Ludzie nadal są wspaniali, ale gdzieś tam mam nadal jakiś niedosyt, bo nie zawsze wiem co chce mi się przekazać.
2014 był spoko. Pierwsza część roku, ba nawet trochę więcej, mniej więcej do 15 września było najlepiej. Dostałam się na uczelnie, na którą chciałam, poznałam sporo osób, z którymi utrzymuję nadal kontakt, pobawiłam się w wakacje, z tego czasu nie żałuję niczego- wszystko musiało się stać jak widać. Później? od 15 września do 15 października najgorszy okres w moim życiu. Ale jak widać to też się musiało stać, teraz jestem tylko silniejsza. Później znów zaczęło sie robić dobrze, nowi znajomi na uczelni, nowe doświadczenia, nowe sytuacje. A teraz? Nie wiem o co chodzi, generalnie... wanna have fun? Brak mi czasem... oj brak.
2015- bądź lepszy niż 2014. A myślę, że będziesz..