nie wiem czy już wam mówiłam, ale za 3 dni będę w Polsce i strasznie się z tego powodu cieszę:D Dzisiaj miło dzień spędzony z Charlie więc nie ma co narzekać jest super-nie zapeszając. Plany na najbliższe dni w Polsce są, a reszta to istny spontan. Wczoraj zakupy całkiem spoko, jutro dokupić reszte rzeczy, sobota pakowanie i niedziela wyjazd, o chuuj jak się jaram, elo!
kiss me kiss me say that you miss me