zdjecie z serii 'zima w miescie'
nastroj heyowy.
jestem dzis zmeczona emocjonalnie.
poprowadzona tombola.
zupa czosnkowa.
opowiadania borowskiego.
poirytowana wizażystka.
wyproszona.
zostawiona.
smutna, rozgoryczona i samotna.
za nic nie chce tej jutrzejeszej studniowki. ale tez nie wytrzmam w domu tego ciaglego piepszenia.juz mam dosc.
nikt tu nic nie pisze.nie pamietam kiedy mozna bylo przeczytac cos ciekawego. ani obiecane ani te raz o sobie a raz nie,juz tu sie nie pojawiaja.
zawrotów głowy- brak...
w źrenicy tak pełnej żywej mgły
nie ma nic...