Hello April
Przyjemności i obowiązki. W niedalekiej przyszłości szykuje się mnóstwo imprez i jeszcze więcej nauki. Koniec chorowania! To nieoficjalnie, a tak oficjalnie to się okaże w czwartek. Rzeczywistość pokazuje, że jak chcę, to potrafię. Mam do wykorzystania jeden bilet, ale wpadłem na genialny pomysł, że w rytm zbliżającej się wiosny będę chodził na języki do budynku N (3 kilometry) na piechotę, bo zaduch i tłok w autobusach źle na mnie działa. No i ograniczam tramwaje, myślę że warto poświęcić dodatkowe 10 minut na dawkę zdrowego ruchu. Zasnąłem dopiero o czwartej, jakoś nikt nie umiał spać tej nocy. Księgowe KĄTO, księgowe KĄTO made my day :)) No to wraz z nastaniem kwietnia i słonecznej pogody życzę wszystkim i sobie dużo pozytywnej energii i nastawienia, pełno promieni słonecznych, pozostawienia w szafach kurtek na wieki wieków, może nowych znajomości, miłości .. kto tam co chce .. Tak bardzo głodny! Zjem wszystko*
* oprócz odgrzewanych klusek, odgrzewanego rosołu i kebabu z pierwszej lepszej budki rzecz jasna
" Centrum miasta. Podążam przed siebie nie zwracając uwagi na mijających mnie ludzi - niektórzy na mnie dziwnie patrzą, a dziewczyny zalotnie się uśmiechają. Jakiś chłopczyk ciągnie swoją babcie za rękę do sklepu z zabawkami, a starszy Pan wyprowadza swojego pupila na poranny spacer. Znów na full w słuchawkach gra mi muzyka - słyszę głos KaeN'a, a w kieszeniach zaciskam mocniej pięści. - Byłeś, jesteś, będziesz bratem, to zostanie w pamięci. Zapis.. - powtarzam tekst w myślach i spuszczam głowę w dół. Przysiadam na ławce - zakrywam dłońmi twarz. Próbuję odpalić szluga, a z trzęsącej ręki znów wypada mi zapalniczka. Czuje swoją bezsilność - mam tego już dość.. " Bądź. Żyj. Odważ się cieszyć chwilą.
Amy Winehouse - Our day will come
http://www.youtube.com/watch?v=CxYRbzGi8Rg