Dzisiaj rano na działce Kasia trawe grabiła. I było tak gorąco, że nie zgrabiła.
Później z Zuzią i naszymi siostrami do Smykolandi no i nic.
Jeszcze z Martnką na Jakubowych i z Darią. Beka ze wsztskiego i z niczego. A jutro koncert z przychlastami nie chce mi sie wymieniać. Ale wiem tyle, że Wika zostaje na noc <3