Straciłam cię wtedy..

A   t y   m n i e   t r a k t o w a ł e ś ,   j a k b y m   b y ł a   n i k i m  .  .   .

Dzień z Kasią w sumie spędzony.

Od jakiejś.. trzynastej dwadzieścia.

Padał deszcz, więc poszłyśmy do mnie obkupując się w nasze stałe przekąski..

Później wyruszyłyśmy na huśtawki, następnie znowu do sklepu, a potem siedziałyśmy na ławce przed szkołą.

Było śmiesznie, nie powiem, że nie.

I doszła nowa mina do kolekcji :D

M*** face

I co tam jeszcze?

ZIMNO!

Spać mi się chce i odzyskałam MP3.

Na jej temat nie muszę chyba pisać więcej niż to, że nie miewa się najlepiej.

Chyba zwijam, bo nudno.

Więc... 3majcie się wszyscy.

<3.

___________________________________________________________

Wszystko po to, byś znów mógł cieszyć się swoim szczęściem...