impreza trwa.
Siedze sobie razem z Bradem i Harrym , miło jest.Niby wszystko okej ale jakoś tak dziwnie się czuje.Charlie taka zagubiona , tyle ludu a ona jedna nawet do nikogo nie ma zagadać.Nie wiedziełam żę tyle tu znanych osób. Poznałam Ed'a i Olly'iego Murs'a.Narazie wypiłąm trzy drinki , bo Pez jest więc ma mnie kto piilnować.I jeszcze tu jest tyle chłopaków , a oni są tacy fhduhfdundcuncdu Lece bo proszą do tańca.
od autorki:
da jutro dużo notek bo sylwek w domciu
#kc + follow me @ilymynialleer