nie mam co wstawiać...:(
[b]Delikatnie gładzisz mą twarz...
Rozpalasz każdą komórkę...
By krzyczała z pragnienia...
Które tylko Ty możesz zaspokoić...
Silnym ramieniem...
Delikatnymi dłońmi...
Otwieram oczy ...
W pokoju tylko chłód...
Z boku na bok ...
Ze mną się obraca...
Niespokojnie w łóżku...
W wieczności...
Zalęgły się kruki w myślach...
I w sercu...
Trzepotem skrzydeł przesłaniając rzeczywistość...
Zanurzam dłoń w przeszłości...
By docenić...
To co na mej drodze staje...
Za dużo wrażliwości...
Umyka przez drżące palce...[/b]
:(:[zakochany]:*