Trzy lata. Minęły. Koniec z 3a. Cieszę się i nie.
* Żałuję, że to koniec z polskim z Michasiem. I jego dwukartkowym zeszytem, gdzie jedną stronę poświęcał na czaszki.
* Żałuję, że to koniec matematyk w naszym kącie. Sześcianowych teleportów, bazuk, uporów maniaka, głupoty Patryka, obronnej ręki ^^ Oli, teleBuczka.
* Żałuję, że już nie będzie niemieckiego. Szczególnie ostatniego. Za to, co Michaś zrobił, i tego, co Paula. Śmiechu Dody, tekstów frause eMo'szczyńskiej.
* Żałuję, że już nie będzie historii i jej nauczyciela. Bo umiał wyjaśnić, nauczyć.
* Żałuję, że nie będę korzystać z usług Pani Helenki i nie skorzystam z jej zaufania. Bo żadnej karty kredytowej nie potrzebowałam.
* Żałuję, że nie będziemy już w jednej klasie. Chociaż z naszej wywaliłabym parę osób.
Kasia N. & Renata P. "Kochana"
Nie muszę pytać czy otworzysz
Bo wiem że jeśli zjawię się to w progu będziesz stać
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz
Dajesz mi niepokorne myśli niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr
Podtrzymywałaś moja głowę
Nie roztrzaskałam skroni o podłogę póki co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybędę wraz ze świtem
Nie spij jestem już
Dajesz mi niepokorne myśli niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr
Dziękuję!