spedzam dzis cały dzień czytajac "siłe " i jak prawie dorosły człowiek, albo juz tak fomalnie całkiem dorosły zastanawiam sie czy to co tam jest napisane ma sens. przeiez to wszystko nie moze byc aż tak proste. a jednak. mając wybór, będac świadoma tego to jednak wole postrzegac rzeczy tak jak tam jest napisane, bo nawet jeśli to nic nie daje, to dlaczego nie? dlaczego postrzegac zycie jako pasmo porażek i skupiac sie na tych negatynych aspektach. i nawet jeśli jestem w moim myśleniu ososbniona to patrzcie i przekonujcie się, jak niesamowite życie mam, i mieć będę!