Głęboki oddech. Trzymamy. A teraz wypuszczamy. Znowu, głęęęęęęboki oddech, trzyyyymamyyyy, i szybko wypuszczamy. Teraz spokojnie patrzymy i dopiero widzimy parodię pewnej już niemodnej subkultury, który prezentuje nam nasz kolega. Również swietnie parodiuje słynny dla naszych czasów cytat " Punki kurwa, zajebiste, kurwa, chłopaki, kurwa". Brawo.
A tak to stwierdziłam że parę głębokich oddechów (no i plus szklanka z wódką- ale to nie jest konieczność) naprawdę pomagają w stresujących sytuacjach. Bo czasem tak jest że z dupy jest nam źle, a wtedy nie wszysycy przyjaciele mogą pomóc, a wręcz mogą to pogorszyć. W ięc starczy wziąść głęboki oddech i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy- bo to jest- uwaga- o wiele milsze i lepiej się wspomina.
Dziękuje koledze za pozowanie do zdjęcia :*************************************