nie ma dla mnie idealnego miejsca , nigdzie. odbijam się od codzienności tracąc wiarę w cokolwiek, nieumiejętnie przeżywam każdy dzień- bo musze,
spotykam ludzi , którzy wiele znaczą
zatracam siebie bo nie dopuszczam własnego JA
każe mu milczeć
"kolejny rok pachnie niepowodzeniem
strach i obawa przed utratą
zniszczone cząstki
i uczucia, których coraz mniej
i jeszcze pragnienie
czegoś nowego
nowszego niz dotyk porażki"/10.01.2012