wesolemiasteczko no wiesz... jeśli chodzi o film...
łi hew łan problem - mianowicie - nie nagraliśmy jednej, ważnej sceny z udziałem olka i marcina. mam nadzieję, że w ten łikend momo przyjedzie i uda nam się dograc brakującą część, a wtedy ani się obejrzysz i dzieło będzie gotowe.
reasumując: wszystko zależy od marcina