Dobrzańska fota z dobrzanizacji u Olina.
od lewej:
Olin, paulin, Pedau
Własnie się uczę chemii i trafiłam na mój wiersz, który napisałam na końcu zeszytu. Przeczytajcie moją poezję:
***ze szczególną dedykacją dla Dotki***
Kiedy tak siedzę z Dotką na chemii
Czuję, że coś w mym życiu się zmieni
Że już za moment dzwonek zadzwoni
A prof. Prewysz nas z klasy wygoni.
Już elektrony się śnią po nocy
Na lekcji robię, co w mojej mocy,
by nic nie robić...
Dlatego liczę na pomoc pilnej Doroty
Która też lubi szkolne ploty
Mimo to uczy się doskonale
(o mnie nie mozna powiedzieć tego wcale)
Yo! Pozdro ta ta ta twórczość CjC squad!