Definija miłości? Chyba nie umiem jej wyjaśnić słowami. "?"
Trzeba to czuć, to ciepło w sercu, bezpieczeństwo przy Ukochanej osobie..
Myśleć o tym o czym ona myśli, choć wydawałoby się przecież, że nie można dociec o czym tak na prawdę myśli.. Chcieć tego co ona, byc tam gdzie ona, robić to co ona,
nie chcieć tego, czego ona nie chce, śmiać się i smucić z tego czego ona się raduje i pęka, być wtedy kiedy i ona jest, być wtedy kiedy jej nawet nie ma?. Myśleć o niej, nawet przez chwilę, ale myśleć. Dbać o nią, zwłaszcza w tych najtrudniejszych chwilach, ale dbać o nią po prostu. Szanować, jakby to był najdroższy nieoszlifowany brylant.. Troszczyć się o nią jak o coś niezwykłego, bo przecież jest niezwykła? Wysłuchiwać tego co ma do powiedzenia.. chodź często milczy, tak wiesz co "mówi" . Pragnąć jej...
może to jest ta definijcja miłości?
Bądź tak po poprostu .. :*