My Walden

 Kebabuś przyszedł się przytulić :) Pierwotnie zwał się August, ale i tak wszyscy mówią na niego Kebab :P Otóż wzięło się to z tego, że ma zwyczaj zwijania się w papierze, którym wyścielone jest dno klatki, a kiedy pierwszy raz to zobaczyliśmy wyglądało to jak kebab w cieście. Koniec końców zawsze wychodzi na to, że zwierzątko w moim domu ma głupie imię :P A tak poza tym jeśli kogoś to intersuje to Nierozłączka Fischera.

"Light shines bright beyond all the cities of gold

On a road of birdsong and chocolate shops

Of buskers, jugglers, innkeeper`s welcoming call

The sound of mist, smell of moss-grown woods

Weaving my wings from many-colored yarns

Flying higher, higher, higher

Into the wild

Weaving my world into tapestry of life

It's fire golden

In my Walden

I will taste the manna in every tree

Liquid honey and wine from the distant hills

An early morning greenwood concerto

Greets my Walden with its eternal voice

Weaving my wings from many-colored yarns

Flying higher, higher, higher

Into the wild

Weaving my world into tapestry of life

It's fire golden

In my Walden

I do not wish to evade the world

Yet I will forever build my own

Forever build my own

Forever my home"

Nightwish - My Walden

https://www.youtube.com/watch?v=pIGBNhPN0eY