Seria bez porażki trwa. Tym razem z wyjazdowego meczu ze Świątkowem przywieźliśmy jeden punkt. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, stworzyliśmy więcej bramkowych okazji, ale nie udało pokonać bramkarza gospodarzy. Jednak 4 punkty w dwóch meczach są dobrym wynikiem. Mecz był zacięty i twardy, świadczą o tym ślady korków na moim czole.
P.S. Fantastyczne widowisko w Madrycie, Real grając w dziewięciu pokonał Valencię i zdobył superpuchar Hiszpanii.