"Anoreksja to choroba duszy, ale przekłada się na ciało."
Coraz mniej, coraz rzadziej. Powrót do głodówek? Malutka kanapka bądź jabłko na kilka dni?
Moja mama się denerwuje. Twierdzi, że jestem anorektyczką. Lekarze mówią, że to początki tej choroby.
Boję się. Wiem, że wszystko jest jednym wielkim kłamstwem. Tylko proszę powiedzcie mi jak tak można?
Czuję się cholernie słaba. Nie mogę sypiać. Jestem blada i mam podkrążone oczy. Nie mam na nic ochoty.
Dostaje napadów złości. Byle drobiazg potrafi mnie wkurwić. Nie panuje nad sobą.
Wylatują ze mnie uczucia. Czasami myślę, że przedawkowałam obojętność. Innym razem wybucham.
Boże, błagam Cię, dodaj mi sił. Pomóż mi wyjść z tego bagna. Nie chce dłużej tak żyć.
Nie chcę płakać, ilekroć spojrzę w lustro. Mam dość swojego ciała.
Chcę być chuda. Chuda. Chce czuć pod cienką skórą wystające kości.
CHUDA. CHUDA. CHUDA.
Bilans na dziś.
kanapka z białym serem - 150 kcal.
woda niegazowana - 2 litry.
czerwona herbata - 1 litr.
Aktywność fizyczna.
spacer - 1 godzina.
rowerek stacjonarny - 45 minut.
mel b brzuch.
mel b pośladki.
mel b cardio.
Moje wymiary.
Wzrost - 162 cm.
Waga - 44 kilo.
BMI - 16, 8.
Ręka - 18 cm.
Nadgarstek - 13 cm.
Biust - 82 cm.
Pod biustem - 66 cm.
Talia - 55 cm.
Biodra - 69 cm.
Udo - 38 cm.
Łydka - 28 cm.
Kostka - 20 cm.
I'm fat. I'm not perfect. I'm fat.
Fat. Fat. Fat.
I stopped eating.
Oh no.
She lives.
I hate it here. I hate everyone.
Don't say you will be fine.
I don't like liars.
Right now, I really don't see the reason of trying, or for talking, or for breathing.
I'm just done.