Dzień Doberek :D.
Ugh...nienawidzę się nie wysypiać.
Musiałam wstać dziś o 8 , szlag.
No i kościół zaliczony , chociaż i tak wieczorem muszę iść na różaniec...ale chyba nie pójdę , za zimno jest :c.
Jeejku , jak ja bym już chciała zimę ! Wieczory pod kocem z gorącym kubkiem kakao a za oknem pada biały puszek....mmm <3.
Zaraz muszę iść i napisać II rozdział do gazetki bo już trzeba wysłać...najwyżej dam Adzie do korekty bo nigdy się nie możemy spotkać...
Wczorajsze ploty z Ritką,Adką i Majką udane :D.
Kocham KINDER PINGUIIIII :D