Nie tak dawno temu. Tęsknota za Ciepłymi Krajami staje się nie do zniesienia. Pojutrze weselicho, więc staram się nie myśleć o marzeniach aż tak bardzo. Odkładam je na później, żyjąc na tureckim czasie, nieustannie, wiernie. Och...
Ukryty w kłamstwach wobec prawd samych. Pisząc coś na kartkach starych. W imię tych ran nowych, które zadaję. Błagam, napraw mnie.