Wraz ze swoim składem wjeżdżam na twoje podwórko.
Na tych śladach pocisnęłam ostro już z niejedną kurwą.
Jesteś przeciwko, albo jesteś z nami.
Lepiej nas przywitaj z otwartymi ramionami.
Przestań się mazać, nie jesteś małe dziecko.
Teraz nawija Gabi wraz z NON Koneksją.
W twoim sąsiedztwie sypią się już mury,
gdy zapierdala głośno nasza nuta z kozak fury.
Proste przesłanie, tu trzeba się pilnować.
Uważasz na gesty tak samo, jak na słowa.
Wbijam się na podwórko z całą tą elitą.
Na każdej z tych ulic mogą zrobić z ciebie sito.
Ty siedzisz cicho i modlisz się do Boga.
I nie wiesz do końca, jak naprawdę się zachować.
Czujesz ten bit, jak ciężar swoich powiek.
NON i Gabi, my żyjemy z sobą w zmowie, ema.
podobno ten świat, to syf bez koloru.